niedziela, 18 kwietnia 2010

dziurawe serducho

Przybył więc do miasteczka samarytańskiego, zwanego Sychar, w pobliżu pola, które [niegdyś] dał Jakub synowi swemu, Józefowi.  Było tam źródło Jakuba. Jezus zmęczony drogą siedział sobie przy studni. Było to około szóstej godziny. Nadeszła [tam] kobieta z Samarii, aby zaczerpnąć wody. Jezus rzekł do niej: «Daj Mi pić!» Jego uczniowie bowiem udali się przedtem do miasta dla zakupienia żywności. Na to rzekła do Niego Samarytanka: «Jakżeż Ty będąc Żydem, prosisz mnie, Samarytankę, bym Ci dała się napić?» Żydzi bowiem z Samarytanami unikają się nawzajem. 
 Jezus odpowiedział jej na to: «O, gdybyś znała dar Boży i [wiedziała], kim jest Ten, kto ci mówi: "Daj Mi się napić" - prosiłabyś Go wówczas, a dałby ci wody żywej. Powiedziała do Niego kobieta: «Panie, nie masz czerpaka, a studnia jest głęboka. Skądże więc weźmiesz wody żywej? Czy Ty jesteś większy od ojca naszego Jakuba, który dał nam tę studnię, z której pił i on sam, i jego synowie i jego bydło?» W odpowiedzi na to rzekł do niej Jezus: «Każdy, kto pije tę wodę, znów będzie pragnął. Kto zaś będzie pił wodę, którą Ja mu dam, nie będzie pragnął na wieki, lecz woda, którą Ja mu dam, stanie się w nim źródłem wody wytryskającej ku życiu wiecznemu». Rzekła do Niego kobieta: «Daj mi tej wody, abym już nie pragnęła i nie przychodziła tu czerpać».

Tak jakoś się złożyło, że Pan Bóg, który dał nam serce, stworzył je z dziurą. Tak, tak dobrze czytacie:))stworzył je z dziurą. I aby ją załatać wpychamy tam wszystko, o czym marzymy i czym żyjemy. Jest nią praca, studia, kolejne fakultety by być tym kimś w przyszłości, jest nią druga osoba z którą chcielibyśmy spędzić resztę życia. Jednak Pan Bóg okazał się sprytniejszy w tej kwestii, ponieważ dał nam serce z dziurą która jedynie On sam jest wstanie wypełnić….Możemy szukać wszędzie tego czegoś co mogłoby wypełnić tą naszą pustkę w sercu, ale dopóki nie poprosimy żeby Bóg dał nam wody żywej-> BOŻEJ MIŁOŚCI, będziemy ciągle spragnieni…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz