"Drogie dzieci! Dziś wzywam was abyście z całkowitym zaufaniem i miłością poszli ze mną, bo pragnę was poznać ze swoim Synem. Nie lękajcie się moje dzieci. Jestem tu z wami, jestem przy was. Wskazuje wam drogę, jak wybaczyć sobie, przebaczyć innym i ze szczerym żalem w sercu uklęknąć przed Ojcem. Sprawcie, by umarło w was wszystko to, co przeszkadza wam kochać i zbawiać, by być przy Nim i w Nim. Zdecydujcie się na nowy początek, początek szczerej miłości Boga samego. Dziękuję wam!"
To prawda, dokładnie tak uczyniła Maryja ze mną niespełna 11 miesięcy temu, dokładnie to wszystko się stało.Lepiej tego nie mogłam ująć.
OdpowiedzUsuń